Prowokacje? W strefie identyfikacji obrony powietrznej Alaski wykryte zostały cztery rosyjskie samoloty – poinformowało Dowództwo Północnoamerykańskiej Obrony Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD). Maszyny nie naruszyły przestrzeni powietrznej Kanady lub USA. NORAD poinformowało, że incydent miał miejsce w piątek 9 lutego. Rosyjskie samoloty znajdowały się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i nie wkroczyły w suwerenną przestrzeń powietrzną Stanów Zjednoczonych lub Kanady. Dowództwo zaznacza, że to już trzeci raz w ciągu czterech ostatnich dni, kiedy wykryto i śledzono rosyjskie maszyny w tym rejonie. Rosyjska aktywność w tej strefie jest obserwowana regularnie i nie jest postrzegane jako zagrożenie. NORAD wykorzystuje wielowarstwową sieć obrony składającą się z satelitów, radarów naziemnych i pokładowych oraz myśliwców do wykrywania i śledzenia samolotów oraz podejmowania odpowiednich działań.