Grupa sutenerów rozbita przez CBŚP. Nietypowy gang sutenerów rozbili policjanci CBŚP i śledczy z wielkopolskich „pezetów” Prokuratury Krajowej. Grupa organizowała bowiem prostytucję na terenie Chicago w USA. W ciągu pięciu lat działalności sutenerzy zarobili łącznie 5 mln zł. Siedmioro z nich zostało właśnie zatrzymanych. – Z ustaleń śledztwa wynika, że zorganizowana grupa przestępcza działała w latach 2015-2020. Jej członkowie zajmowali się ułatwianiem ponad 40 ustalonym i szeregu nieustalonym dotąd kobietom uprawiania prostytucji i czerpaniem korzyści majątkowych z ich nierządu. Działalność podejrzanych polegała na pozyskiwaniu na terytorium RP, m.in. za pośrednictwem ogłoszeń na portalach erotycznych, osób zainteresowanych świadczeniem usług seksualnych w Chicago – poinformował prok. Karol Borchólski z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej. Sutenerzy pomagali chętnym kobietom w załatwianiu wszelkich formalności związanych z wyjazdem. Pomagali prostytutkom m.in. w uzyskaniu wiz turystycznych czy zakupie biletów lotniczych. – Następnie zapewniali w Chicago lokale oraz ogłoszenia na miejscowych portalach erotycznych, telefony do kontaktów z klientami itp. Ze wstępnych ustaleń wynika, że grupa przestępcza uzyskała korzyści majątkowe na łączną kwotę ponad 5 mln zł – dodał prok. Borchólski. Boss w areszcie, reszta sypie W związku ze śledztwem w ostatnich dniach funkcjonariusze CBŚP zatrzymali siedem osób. Prokurator Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu przedstawił zatrzymanym zarzuty kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz czerpania korzyści z cudzego nierządu. Czyny te zagrożone są karą do 7,5 roku więzienia. Wobec jednego z podejrzanych o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu zastosował trzymiesięczny areszt. Pozostałych sześcioro zatrzymanych przyznało się do popełnienia zarzuconych im czynów i złożyło szczegółowe wyjaśnienia w sprawie. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru Policji i zakazu opuszczania kraju. Śledczy zabezpieczyli u podejrzanych, majątek o wartości niemal 650 tys. zł. Prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.