Łotwa zapowiada embargo. Kupowanie zboża z Rosji to wkład w jej machinę wojenną – powiedziała PAP wiceprzewodnicząca Sejmu (łot. Saeima) Łotwy Zanda Kalnina-Lukaszevica. Jej kraj planuje zakazać importu zboża z Rosji i Białorusi oraz zachęcić do analogicznej decyzji partnerów. – Żywność nie została objęta sankcjami ze względu na to, że musi docierać do odbiorców zwłaszcza w krajach rozwijających się – podkreśliła polityk. – Jednocześnie nie do zaakceptowania jest wykorzystanie zboża z Rosji w Unii Europejskiej i kupowanie przez europejskich konsumentów towarów z Rosji, bo jest to wkład do budżetu rosyjskiego, wykorzystywanego do prowadzenia wojny – powiedziała polityk.Rosyjska żywność nie jest objęta sankcjamiZ tego powodu łotewskie władze opowiadają się za wprowadzeniem zakazu importu zboża z Rosji i Białorusi na Łotwę – wyjaśniła.Jak dodała Kalnina-Lukaszevica, celem Rygi jest osiągnięcie porozumienia w tej sprawie także na poziomie UE. – Nasz rząd będzie pracował nad tym, by przekonać (do tego) inne kraje UE, począwszy od naszych najbliższych sąsiadów, krajów bałtyckich, które również to rozpatrują i stosują już pewne środki – powiedziała PAP wiceprzewodnicząca Sejmu, który w lutym ma zajmować się wprowadzeniem zakazu.Kalnina-Lukaszevica zwróciła uwagę, że część zboża sprzedawanego przez Rosję to ziarno skradzione z Ukrainy. – Kradną ukraińskie zboże, sprzedają je, a środki wykorzystują do finansowania swojej machiny wojennej – kontynuowała. „Nie do zaakceptowania jest wykorzystanie zboża z Rosji w Unii Europejskiej”– Musimy znaleźć sposób na odróżnienie zboża rosyjskiego od ukraińskiego; opracowano już pozwalające na to naukowe metody – zaznaczyła.– W związku z tym, że jesteśmy częścią UE, mamy wspólny rynek i reguły handlowe. W sprawie tranzytu konieczne jest więc porozumienie UE. W chwili obecnej na poziomie krajowym możliwe jest wprowadzenie zakazu importu i wykorzystania zboża na Łotwie – wyjaśniła.Z sondażu przeprowadzonego przez ośrodek Norstat wynika, że połowa mieszkańców kraju popiera wprowadzenie takiego zakazu. Wśród Łotyszy odsetek opowiadających się za zakazem importu rosyjskiego zboża wynosi 66 proc., zaś wśród ankietowanych rosyjskojęzycznych dwie trzecie odpowiedziało, że jest przeciwko.W ubiegłym roku przez łotewskie przejścia graniczne z Rosji do UE wwieziono ok. 535 tys. ton zboża – o ok. 200 tys. ton więcej niż rok wcześniej. Według łotewskiego resortu rolnictwa Łotwa w ubiegłym roku była drugim w UE – po Hiszpanii – największym importerem żywności z Rosji.