„Zadbaj o siebie i swoją rodzinę. Pozostań w ukryciu”. Obserwowana jest aktywność rosyjskiego lotnictwa atakującego Ukrainę. Uruchomiono wszystkie niezbędne procedury dla zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni, w powietrzu są polskie i sojusznicze statki powietrzne – poinformowało rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Szef lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozicki poinformował w serwisie Telegram, że rosyjska rakieta lecąca w stronę granicy z Polską zmieniła kurs. W środę rano miał miejsce kolejny atak rakietowy Rosji na Ukrainę.„Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy. Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a Dowództwo Operacyjne RSZ na bieżąco monitoruje sytuację" – czytamy we wpisie opublikowanym przez Dowództwo Operacyjne na portalu X (d. Twitterze) w środę rano.DO RSZ poinformowało też, że w związku z rosyjskimi atakami lotniczymi na Ukrainę aktywowano „polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju”.Na terytorium całej Ukrainy ogłoszono alarm powietrzny. Jeden z pocisków leciał w stronę granicy z Polską – poinformowało Siły Powietrzne ukraińskiej armii. Eksplozje w Kijowie W centrum Kijowa ok. godz. 7 czasu lokalnego (godz. 6 w Polsce) słychać było dwie głośne eksplozje. „Wybuchy w mieście. Działa obrona powietrzna. Pozostańcie w schronach!” – zaapelował mer stolicy Witalij Kliczko.„Rakieta manewrująca na Lwowszczyźnie porusza się w stronę granicy z Polską” – ostrzegły wcześniej Siły Powietrzne ukraińskiej armii. Następnie poinformowano, że rosyjskie pociski manewrują na granicy obwodów lwowskiego, tarnopolskiego i iwano-frankowskiego.Szef władz wojskowych obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował, że rakiety trafiły w cele w jednej z dzielnic Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy, uszkadzając obiekty infrastruktury. „W tej chwili nie ma poszkodowanych” – napisał na Telegramie. Według Maksyma Kozickiego Według jego informacji rosyjskie rakiety manewrujące pojawiają się w obwodach: lwowskim, tarnopolskim i iwano-frankowskim. „W Drohobyczu słychać eksplozje” – napisał szef lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.