Ośmiu oskarżonych usłyszało łącznie 4247 zarzutów. Ponad 4,2 tys. zarzutów przedstawiła Prokuratura Okręgowa w Olsztynie ośmiu członkom gangu zajmującego się oszustwami na portalach internetowych i praniem brudnych pieniędzy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sądu. „Była to największa w historii województwa warmińsko-mazurskiego, jeżeli chodzi o ilość przedstawionych zarzutów, zorganizowana grupa cyberprzestępcza rozbita przez organy ścigania” – zaznaczył rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski. Ośmiu oskarżonym przedstawiono łącznie 4247 zarzutów obejmujących między innymi kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, uzyskiwanie nieuprawnionego dostępu do tak zwanej informacji nieprzeznaczonej poprzez przełamywanie informatycznych zabezpieczeń, dokonywanie nieautoryzowanych operacji kartami płatniczymi oraz oszustwa internetowe.Grupa miała charakter międzynarodowy, jej członkowie działali na terenie Wielkiej Brytanii i województwa warmińsko-mazurskiego. Za takie przestępstwa grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.Oszustwa na portalach aukcyjnych W śledztwie – prowadzonym przez funkcjonariuszy olsztyńskiego wydziału Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości – ustalono, że członkowie grupy dopuszczali się przestępstw polegających na włamaniach na konta na jednym z portali aukcyjnych oraz dokonywaniu transakcji przypisanymi do tych kont kartami płatniczymi.Towar zakupiony w ten sposób był następnie wysyłany do paczkomatów, z których był odbierany przez sprawców. „Dodatkowo, członkowie przedmiotowej grupy przestępczej pozyskiwali konta na portalach aukcyjnych poprzez proponowanie wynagrodzenia wielu osobom, które w zamian za nie zakładali profile i przekazywali dostęp do nich cyberprzestępcom, którzy następnie za ich pośrednictwem wystawiali towary, których faktycznie nie posiadali. Uzyskane w wyniku tych transakcji pieniądze sprawcy następnie legalizowali poprzez wielokrotne ich przelewy pomiędzy rachunkami bankowymi oraz innymi instrumentami finansowymi” – podał rzecznik prokuratury. Liczyli na obojętność organów ścigania Pokrzywdzonych działalnością cyberprzestępców zostało przeszło 600 osób z całego kraju. Poniesione przez nich straty nie były wysokie, co wiązało się z przyjętą przez sprawców metodą wyłudzania tak zwanych mikropłatności. „Była to przemyślana taktyka; sprawcy wychodzili bowiem z założenia, iż organy ścigania nie będą zainteresowane prowadzeniem czynności procesowych w przypadku wielu nieautoryzowanych operacji i oszustw na drobne kwoty” – wyjaśnił Brodowski.