Lekko ranne zostały dwie osoby. Do gigantycznego pożaru doszło w niedzielę w mieście Eging am See w Bawarii w Niemczech. W płomieniach stanęło kilka budynków na terenie popularnego westernowego parku rozrywki Pullman City. Dwie osoby zostały lekko ranne. Pracownicy parku rozrywki zauważyli ogień około godz. 6 rano i początkowo sami próbowali ugasić go gaśnicą. Około 200 osobom, w tym około 180 nocującym gościom, udało się uciec w bezpieczne miejsce.Przez wiele godzin z żywiołem walczyło około 280 strażaków. Ogień w końcu został opanowany, ale z kilku drewnianych zabudowań, takich jak saloony, pozostały jedynie zgliszcza. Nad okolicą krążył policyjny śmigłowiec, aby ocenić zasięg pożaru.Według wstępnych szacunków straty liczone są w milionach euro.Przyczyna pożaru na razie nie jest znana. Wszczęto w tej sprawie śledztwo. Park Pullman City, położony w pobliżu Austrii i Czech, oferował westernowe atrakcje dla dzieci i dorosłych.