Poważne oskarżenia. Izraelskie wojska, które prowadzą operację zbrojną przeciwko palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas w Strefie Gazy, zniszczyły tam co najmniej 16 cmentarzy – informuje amerykańska stacja CNN. Zdaniem ekspertów takie działania mogą zostać uznane za zbrodnie wojenne. Bezczeszczenie miejsc pochówku, w tym usuwanie szczątków ludzkich z grobów, stało się w Strefie Gazy powszechną praktyką izraelskich wojsk. Dowódcy tłumaczą, że kierują się koniecznością wojskową, ponieważ poszukują na cmentarzach ciał zamordowanych zakładników, przetrzymywanych od października ubiegłego roku przez Hamas. Strona izraelska oskarża też terrorystów o wykorzystywanie cmentarzy do celów militarnych – informuje portal CNN.Zbrojenia na cmentarzachŚledztwo przeprowadzone przez stację wykazało jednak, że w ten sposób postępują również Izraelczycy. Analiza zdjęć satelitarnych i materiałów wideo dowodzi, że izraelska armia wznosi na cmentarzach w Strefie Gazy pozycje bojowe. Co więcej, potwierdzono przypadki, gdy te stanowiska były budowane przy pomocy buldożerów.Munter al-Hajek, rzecznik opozycyjnego wobec Hamasu palestyńskiego ugrupowania Fatah w Strefie Gazy, poinformował w rozmowie z CNN, że izraelskie wojska usunęły z jednego z cmentarzy na tym terytorium ciała jego córki i babci. – Siły okupacyjne (Izraela) zniszczyły (nagrobki) i zrównały je z ziemią. Te sceny są przerażające. Chcemy, aby świat interweniował i chronił palestyńskich cywilów – zaapelował al-Hajek.Ile osób zginęło w wojnie Izraela z Hamasem?Rządząca w Strefie Gazy organizacja terrorystyczna Hamas przeprowadziła 7 października ubiegłego roku atak na Izrael. Zginęło wówczas około 1200 osób, w większości cywilów. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło blisko 25 tys. Palestyńczyków, a 90 proc. z ponad 2 mln mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy. Zniszczeniu uległa połowa wszystkich budynków na tym terytorium.Zobacz także: Jaka sytuacja na Ukrainie? Kijów ma nową strategię, Putin – starą