Zdecydowana postawa władz. Władze Estonii odmówiły przedłużenia zgody na pobyt zwierzchnikowi Estońskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Uzasadniły to tym, że jego działania stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. „Państwo estońskie nie przedłuży zezwolenia na pobyt zwierzchnikowi Estońskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego, metropolicie Eugeniuszowi, którego prawdziwe nazwisko brzmi Walerij Reszetnikow, ponieważ jego działania stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Estonii” – poinformowała Estońska Rada Policji i Straży Granicznej, cytowana przez agencję AFP.„Przedstawiciele MSW Estonii wielokrotnie spotykali się z Reszetnikowem, aby wyjaśnić mu, że musi przestać usprawiedliwiać reżim Władimira Putina i rosyjskie działania militarne przeciwko Ukrainie. Jednak pomimo wcześniejszych ostrzeżeń Reszetnikow nie zmienił swojego postępowania, które zostało uznane za niezgodne z estońskimi wartościami” – podkreślono w komunikacie. Według estońskiego nadawcy publicznego ERR, Reszetnikow mieszka w Estonii na podstawie zezwolenia na pobyt na czas określony od czterech lat. Ponieważ duchowny nie ma podstaw, aby pozostać w kraju, na przykład bliskich krewnych w Estonii, będzie musiał opuścić kraj po wygaśnięciu zezwolenia na pobyt, czyli 6 lutego.