Gigantyczne obroty. Pomimo sankcji wielkie koncerny chemiczne AkzoNobel i DuPont, jak i inne zachodnie firmy tej branży, nadal działają w Rosji i osiągają nawet wyższe zyski niż przed inwazją tego kraju na Ukrainę – ujawnił holenderski dziennik „NRC”. Okazuje się jednak, że spośród zagranicznych firm chemicznych, które były obecne w Rosji przed wojną, 35-60 proc. jest tam wciąż aktywnych – zauważa gazeta. „Największe europejskie firmy prowadzą w Rosji podwójną grę. Wiele zachodnich firm wykorzystuje obecne możliwości, aby kontynuować i rozszerzać swoją działalność w Rosji” – ocenia dziennik.Jako przykład przywołuje fińskiego producenta farb i lakierów Tikkurila. Mimo tego, że w czerwcu 2022 roku koncern zapowiedział wycofanie się z Rosji, nadal prowadzi tam działalność poprzez osiem spółek zależnych, które osiągnęły w 2022 roku obrót w wysokości około 150 mln euro – podaje „NRC”.Obroty w RosjiDuńska firma Danisco, wiodący światowy producent składników żywności i dostawca pasz dla zwierząt, początkowo przyłączyła się do bojkotu rosyjskiego rynku, zgodnie ze stanowiskiem swojej amerykańskiej spółki matki DuPont. Jednak później firma zmieniła swoją decyzję, a jej roczne obroty w Rosji szacowane są na około 72 mln euro – zauważa gazeta.Innym przykładem jest holenderska firma AkzoNobel, która pomimo wcześniejszych zapowiedzi wycofania się z Rosji, tak naprawdę rozszerzyła swoją działalność poprzez trzy lokalnie zarejestrowane spółki – AkzoNobel Lakokraska, AkzoNobel Coatings i AkzoNobel Dekor. W 2022 roku przychody AkzoNobel w Rosji wyniosły około 12,4 miliarda rubli (ok. 560 mln zł), a w pierwszej połowie 2023 roku obroty wzrosły o ok. 30 proc. – czytamy w gazecie.