Strażacy musieli wyciągnąć auto z budynku. Nieostrożność mogła doprowadzić do tragedii w Lublinie. Kierująca porsche kobieta przez nieuwagę wjechała w budynek żłobka. „Wszyscy jesteśmy jeszcze w szoku!” – relacjonują przedstawiciele placówki. – Dzieci ani pracowników nie było już w żłobku – mówi portalowi tvp.info rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie st. kpt. Andrzej Szacoń. Do zdarzenia doszło w poniedziałek 15 lutego około godz. 16.30. Szczęśliwie w żłobku nie było już wówczas ani dzieci, ani pracowników placówki przy ul. Strzeszewskiego 21 w Lublinie. – Kierująca porsche kobieta również nie została poszkodowana, więc pomoc medyczna nie była potrzebna – mówi nam rzecznik PSP w Lublinie. Uszkodzony został budynek i wnętrze pomieszczenia, a także wybite okno. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wyciągnęli pojazd. Głos zabrali także przedstawiciele żłobka. „Nikt z nas nie mógłby przewidzieć takiej sytuacji, ale myśląc o przyszłości będą utworzone zabezpieczenia przed budynkiem” – zapewnili w krótkim komunikacie opublikowanym po incydencie.