Jehowi są w Rosji od 2017 r. uznawani za organizacje „ekstremistyczną”. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) skonfiskowała materiały Świadków Jehowy w okupowanym ukraińskim Mariupolu i oznajmiła, że znalazła dokumenty świadczące, iż ta wspólnota religijna finansuje armię ukraińską – podał portal Mediazona. WOJNA NA UKRAINIEFSB oznajmiła, że podczas rewizji skonfiskowała „ponad 2 tysiące egzemplarzy literatury ekstremistycznej” oraz dokumenty „zawierające dane o związku organizacji z finansowaniem ukraińskich formacji zbrojnych” – podaje Mediazona, cytując oficjalny komunikat FSB. Z komunikatu wynika również, że w działaniach przeciwko Świadkom Jehowy brały udział organy kontrwywiadu wojskowego Rosji. Na opublikowanym nagraniu wideo widać dużą liczbę broszur w języku rosyjskim z tytułami związanymi z wyznaniem Świadków Jehowy; jako pierwszą widać w kadrze broszurę zatytułowaną: „Czy nastanie kiedyś świat bez wojen?”. Więźniowie polityczniWspólnota Świadków Jehowy jest w Rosji od 2017 roku uznawana za „ekstremistyczną” i jej działalność jest w tym kraju zakazana. Obrońcy praw człowieka ze Stowarzyszenia Memoriał umieszczali wyznawców Świadków Jehowy, skazanych w Rosji na więzienie, na liście więźniów politycznych. Także sam Memoriał został uznany za organizację „ekstremistyczną” i zdelegalizowany.Na problem prześladowań Świadków Jehowy na terytoriach, które po inwazji rosyjskiej na Ukrainę znalazły się pod okupacją, zwraca uwagę Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR).