Przyczyną były problemy z głosem muzyka. W czwartek 11 stycznia na facebookowym profilu Kazika Staszewskiego ogłoszono, że odwołano jego koncerty we Wrocławiu i w Krakowie, które miały odbyć się w ubiegłym tygodniu w ramach jego solowego projektu „KAZIK”. Przyczyną były problemy z głosem muzyka. Po kilku dniach Staszewski przyznał, że wciąż nie wyzdrowiał, a na dowód tego, zamieścił filmik, na którym widzimy go, jak kuruje się w łóżku. W osobliwym nagraniu, które Kazik Staszewski zamieścił na swoim Facebooku, artysta nie wypowiada ani słowa. Najprawdopodobniej ma to związek z tym, że dalej boryka z problemami z głosem. Słyszymy tylko jego westchnięcie. 60-latek macha ręką do widzów, leżąc na łóżku, przykryty kołdrą. Jak można się domyślać, nagranie zostało wykonane w domowym anturażu. Staszewski opatrzył filmik notką: „Serdecznie pozdrawiam (jeszcze w chorobie niestety)”.Ostatnio o liderze zespołu Kult mówi się w mediach głównie w kontekście jego zdrowia. Na początku grudnia artysta wyznał, że wypalił ostatniego papierosa w swoim życiu. To kolejna z „trucizn”, jakie odstawił w poprzednim roku. Jak bowiem wyjawił, wcześniej zrezygnował z picia alkoholu i jedzenia mięsa.Z kolei w październiku Staszewski przez około tydzień przebywał w szpitalu. Muzyk przeszedł tam zabieg, jednak nie ujawniono, co było konkretną przyczyną jego hospitalizacji.