Oświadczenie Andrzeja Dudy. Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Pałacu Prezydenckim z premierem Donaldem Tuskiem. Rozmowa trwała półtorej godziny i dotyczyła m.in. sytuacji w prokuraturze. – Ustawa stanowi jasno: odwołanie prokuratora krajowego może nastąpić wyłącznie po konsultacji premiera z prezydentem, wymaga zgody prezydenta na piśmie, tego nie było – powiedział. Prezydent przekazał, że podczas spotkania z premierem zrelacjonował mu rozmowę z prokuratorami. Podkreślił, że nie przeprowadzono z nim żadnych konsultacji w sprawie zmian w Prokuraturze Krajowej, ani nie otrzymał w tej sprawie żadnego dokumentu pisemnego. – Żadnego wniosku, stanowiska w tej sprawie nie wyrażał, w istocie więc uważam, że do żadnych czynności prawnych nie doszło – powiedział prezydent. Jak podkreślił, odwołanie prokuratora krajowego może nastąpić wyłącznie po konsultacji, która ma być przeprowadzona pomiędzy premierem a prezydentem i wymaga zgody prezydenta na piśmie. Oświadczenie prezydenta Dudy– Zaapelowałem do pana premiera, aby przywrócić jednak sytuację zgodną z prawem; nie tylko z ustawą, ale także z konstytucją, dlatego że obydwaj mamy swoje kompetencje. Prokurator generalny powinien do niego wystąpić o odwołanie prokuratora krajowego, a pan premier powinien wystąpić do mnie o wyrażenie zgody – zauważył prezydent Duda. Jak zaznaczył, w przypadku gdyby miał zostać powołany nowy prokurator krajowy, prezydent wydaje opinię pisemną. – Są tryby jasno opisane w ustawach w tej sprawie, w związku z tym nie ma żadnych wątpliwości, że doszło tutaj do złamania prawa. W związku z powyższym absolutnie nie można mówić tutaj o jakimkolwiek skutecznym usunięciu prokuratora krajowego ze stanowiska – podkreślił prezydent. – Zwróciłem się do pana premiera o to, aby przywrócił porządek w tym zakresie i porozmawiał na ten temat z ministrem Bodnarem, bo to co obserwujemy jest po prostu niepoważne, a wzbudza ogromne niepokoje w kraju – oświadczał prezydent. Prezydent ocenił, że działania ministra Bodnara ws. prokuratora krajowego są niepoważne i wzbudzają ogromne niepokoje w kraju. – Jeżeli prokurator generalny twierdzi, że prokurator krajowy od prawie dwóch lat sprawowania urzędu nie był prawidłowo obsadzony, to oznacza, że wszystkie diecezje, w tym procesowe, które podejmował prokurator krajowy w tym okresie i decyzje procesowe, które podejmowali prokuratorzy przez niego delegowani, są podważalne prawnie, a to ma wpływ na wszystkie postępowania karne, które były przez nich prowadzone i w których uczestniczyli. Czy o to chodzi, by podważyć te postępowania karne? Chyba nie? – stwierdził. Prezydent: Minister Bodnar powinien się cofnąć z drogi bezprawiaPodkreślił, że minister sprawiedliwości powinien się cofnąć „z drogi bezprawia”. – Tu powinna być zrealizowana normalna droga prawna – dodał prezydent. Jak relacjonował, podczas spotkania powiedział premierowi, że oczekuje od rządu legalnego działania, przestrzegania ustaw, konstytucji i przestrzegania też wzajemnych kompetencji głowy państwa i szefa rządu. – Moje stanowisko jest jednoznaczne: proszę zaniechać prób naruszenia prawa. Wszelkie działania w tym zakresie są prawnie bezskuteczne – oświadczył. Ministerstwo sprawiedliwości poinformowało w piątek, że premier Donald Tusk powierzył obowiązki pierwszego zastępcy prokuratora generalnego – prokuratora krajowego prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi, który – jako pełniący obowiązki – zastąpił na stanowisku prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. Resort oświadczył także, że od piątku Barski „pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji prokuratora krajowego”. Resort argumentuje, że przywrócenie prokuratora Barskiego do czynnej służby 16 lutego 2022 r. przez ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę zostało dokonane przez zastosowanie przepisów ustawy, które od dawna już nie obowiązywały. Natomiast Prokuratura Krajowa oświadczyła w piątek, że funkcję prokuratora krajowego pełni Dariusz Barski, a „pismo prokuratora generalnego Adama Bodnara, w którym wskazuje on, że jego zdaniem prokurator krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku, nie wywołuje żadnych skutków prawnych".