Mieszkania musiało opuścić około 20 lokatorów. Do dwóch wzrosła liczba poszkodowanych w wybuchu butli z gazem w kamienicy w Katowicach-Szopienicach. Eksplozja zniszczył mieszkanie na ostatnim, trzecim piętrze – podały straż pożarna i policja. Swoje mieszkania musiało opuścić około 20 lokatorów. Według dotychczasowych informacji, poza dwiema rannymi osobami, przekazanymi służbom medycznym, nikt więcej nie ucierpiał, ale strażacy przeszukają gruzowisko, by upewnić się, że nikogo nie ma już w środku. Runęły ściany, zawalił się dach Do wybuchu w wielorodzinnym budynku na rogu ulic Chemicznej i Szabelnianej doszło około godziny 9.30. Eksplodowała butla gazowa w mieszkaniu znajdującym się na ostatnim, trzecim piętrze. Według pierwszych informacji, w wybuchu ranna została jedna osoba, później okazało się, że poszkodowane zostały dwie. – Obie były przytomne, zostały przekazane przez strażaków zespołom ratownictwa medycznego – powiedział rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Katowicach kpt. Rafał Gruszka. Eksplozja zniszczyła całe mieszkanie, w którym wybuchł gaz, zawaliła się ściana zewnętrzna i fragment stropodachu tej części budynku. Z budynku, poza rannymi, ewakuowano 18 innych lokatorów. – Na miejscu mamy 23 zastępy straży pożarnej. Nasze działania skupiają się głównie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Przyjechała także grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju, której zadaniem będzie przeszukanie zawalonego mieszkania. W tym mieszkaniu prawdopodobnie nie ma już żadnych osób, ale trzeba to sprawdzić – dodał kpt. Gruszka.Na miejscu są także przedstawiciele innych służb, między innymi policjanci, którzy zabezpieczają teren wokół kamienicy. – Póki co nie ma informacji, by ktoś jeszcze odniósł obrażenia oprócz dwóch osób – powiedziała rzeczniczka katowickiej policji komisarz Agnieszka Żyłka. Według jej informacji, wśród osób ewakuowanych są nie tylko mieszkańcy kamienicy, w której doszło do wybuchu, ale też sąsiedniego budynku. Okoliczności wybuchu będą wyjaśniali policjanci z V komisariatu. Mieszkańcom podstawiono autokarRzeczniczka katowickiego magistratu Sandra Hajduk powiedziała, że dla ewakuowanych mieszkańców został podstawiony autokar, w którym mogą się ogrzać, służby zarządzania kryzysowego dowiozą im jeszcze dodatkowo koce i ciepłe napoje. – Lokatorom zaproponowano też wsparcie psychologiczne, ale na ten moment nikt nie wyraził takiej potrzeby; taka pomoc jest w pogotowiu – zaznaczyła. Zarządcą uszkodzonego budynku jest Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach. Lokalne władze czekają na opinię nadzoru budowlanego, który oceni stan kamienicy i zdecyduje czy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Jeśli nie będzie to możliwe, dla potrzebujących są już zapewnione miejsca w hostelach.