Policjanci CBŚP i śledczy z zachodniopomorskiej Prokuratury Krajowej zatrzymali dwóch szczecińskich watażków. Noże, maczety, domowej roboczy kiścień, a nawet kwas siarkowy – takiej broni używali gangsterzy w walce o prymat w zachodniopomorskim półświatku. Po jednej stronie znajdowali się Sylwester O. ps. Sylwek vel „Staruch” i Marek D. ps. Duduś, drugą zaś reprezentowali Mirosław B. ps. Dziobak i Rafał M. ps. Kulturysta. „Dziobak” cudem przeżył zamach z marca 2017 r., kiedy to oblano go kwasem solnym. Choć sam nie chciał współpracować z organami ścigania to jednak zachodniopomorskie „pezety” zatrzymały „Sylwka” i „Ślepaka” za podżeganie do tej, jak i innych akcji odwetowych. Ustalenie wielu szczegółów związanych z wojną szczecińskich gangów w latach 2012-2017 było możliwe dzięki współpracy Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie i Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Z ustaleń portalu tvp.info info wynika, że to śledczy ze stolicy przekonali jednego ze swoich „klientów” do współpracy. A ten zaczął opowiadać m.in. o kulisach batalii o władzę w kryminalnym podziemiu Szczecina. Jako że zachodniopomorskie „pezety” mają w tej dziedzinie lepsze rozeznanie udało się zebrać dowody pozwalające na uderzenie w lokalnych watażków. W tym dotyczące ciężkiego uszkodzenia ciała Mirosława B. ps. „Dziobak”. Rozliczeni W ciągu minionego miesiąca funkcjonariusze CBŚP zatrzymali Sylwestra O. ps. „Sylwek”, vel „Staruch” i Jacka P. ps. „Ślepak”. – Sylwestrowi O. prokurator zarzucił podżeganie ustalonych osób do zabójstwa Mirosława B. ps. Dziobak poprzez polanie go kwasem oraz nakłanianie do porwania Pawła S. i ostrzelania z broni palnej miejsca zamieszkania Artura P. ps. Bodzio, w celu zmuszenia do zapłaty okupu, a nadto podżeganie do dokonania rozboju przy użyciu broni palnej oraz spowodowania uszkodzenia ciała Rafała M. – mówi prok. Karol Borchólski z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej. Według prok. Borchólskiego, za podżeganie do zabójstwa „Sylwkowi” grozi nawet dożywotni pobyt w więzieniu. „Ślepak” zaś odpowie za wymuszenie rozbójniczego na Adamie C., zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. – Czyny zarzucone podejrzanym dotyczą okresu z lat 2012 - 2015, a zostały ustalone dzięki podejrzanym chcącym skorzystać z nadzwyczajnego złagodzenia kary. W toku postępowania zabezpieczano żrącą i drażniącą substancję, którą miał zostać polany Mirosław B. ps. Dziobak. Był on w bardzo ciężkim stanie i przebywał w śpiączce. Na wniosek prokuratora sąd aresztował Sylwestra O. oraz Jacka P. – dodaje prok. Borchólski. Spirala nienawiści Pod koniec 2012 roku na terenie Szczecina oraz województwa zachodniopomorskiego funkcjonowało co najmniej kilka gangów, zajmujących się zwłaszcza obrotem paliwami, produkcją i obrotem nielegalnymi papierosami oraz narkotykami w tym skupiająca się wokół m.in. Sylwestra O. ps. „Sylwek” oraz Marka D. ps. „Duduś” powiązana niegdyś ze Zbigniewem T. ps. „Pastor”. Kolejna grupa przestępcza kierowana była przez Marka M. ps. „Oczko”, Mirosława B. ps. „Dziobak”, Rafała M. ps. „Kulturysta”. Po aresztowaniu w grudniu 2014 roku Marka D. ps. „Duduś” przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu, układ sił w szczecińskim półświatku przestępczym zaczął się zmieniać. W okresie od grudnia 2014 roku do kwietnia 2017 roku na terenie Szczecina doszło do eskalacji konfliktów pomiędzy liderami oraz członkami konkurencyjnych zorganizowanych grup przestępczych kierowanych przez „Dziobaka” i „Kulturystę” z jednej strony i „Sylwka” z Dudusiem” z drugiej strony. Wet za wet W lutym 2016 r. w Dąbiu został brutalnie zamordowany Krzysztof S. ps. Skorupa. Zakatowano go jednym z salonów gier m.in. przy użyciu maczety i noży. Za śmiertelne pobicie „Skorupy” skazano Michała W. ps. Tajbo i Tomasza K. ps. Scarface. Brutalnie pobito także jego brata Jacka. Obaj szefowali jednej z lokalnych grup przestępczych. Za śmiertelne pobicie „Skorupy” skazano Michała W. i Tomasza K. Następnie 4 stycznia 2017 r. nieznani sprawcy pobili i okradli Marka D., który zdążył już opuścić areszt. Niedługo potem skatowano jego podwładnych. Miesiąc później, w pobliżu ryneczku „Pogodno”, zniszczono samochód „Pastora”. Na odpowiedź „starych” nie trzeba było długo czekać. 20 marca 2017 r. w centrum Szczecina niezidentyfikowany mężczyzna oblał stężonym kwasem siarkowym idącego na siłownię „Dziobaka”. Gangster doznał poparzeń drugiego i trzeciego stopnia twarzy, klatki piersiowej i ramion. O własnych siłach dotarł do pobliskiej przychodni, gdzie stracił przytomność. Podczas przesłuchania twierdził, że nie ma wrogów i nie wie, dlaczego ktokolwiek miałby go atakować. W odwecie, w kwietniu na oczach wielu świadków, w szczecińskiej restauracji skatowano „Pastora”. Napastnicy mieli posługiwać się m.in. nożami, siekierą i średniowiecznym kiścieniem. Skatowany mężczyzna nie zgłosił napadu policji. W związku z popełnieniem wszystkich tych przestępstw, poza zdarzeniem związanym z polaniem kwasem „Dziobaka”, Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie skierował kilka aktów oskarżenia do Sądu Okręgowego w Szczecinie przeciwko m.in. Sylwestrowi O., Markowi D., Rafałowi M., Mirosławowi B., Tomaszowi K. i innym członkom kierowanych przez te osoby zorganizowanych grup przestępczych. Część z tych spraw została już zakończona prawomocnymi wyrokami skazującymi.