Mecz 1/8 finału Polska - Francja już w niedzielę. - Moi zawodnicy wiedzą, że Polska jest solidna w obronie, ale mają też wiele ofensywnych argumentów. Trzeba szanować to, czego dokonał ten zespół - powiedział selekcjoner reprezentacji Francji Didier Deschamps na sobotniej konferencji prasowej. Mistrzowie świata to rywale Biało-Czerwonych w 1/8 finału katarskiego mundialu. - Ta drużyna musiała często się bronić w swoich meczach grupowych, ale robi to bardzo dobrze i kocha to. Ale obrona to nie wszystko. To konkurencyjny zespół, z twardym rdzeniem złożonym z doświadczonych graczy, z których każdy ma blisko stu lub więcej występów w kadrze, jak Szczęsny, Glik, Lewandowski, Krychowiak, Zieliński czy Grosicki. Są też młodzi, utalentowani zawodnicy ze zwyżkującą formą - powiedział szkoleniowiec Trójkolorowych pytany o to, co sądzi o ostrożnej grze Polaków. <br><br> Deschamps pokusił się także o komentarz na temat największego gwiazdora Biało-Czerwonych, Roberta Lewandowskiego. <br><br> - Jest bardzo skuteczny w polu karnym. Musimy upewnić się, że odetniemy go od podań, bo im mniej ich dostanie, tym mniej będzie niebezpieczny. Poza inteligencją i umiejętnościami technicznymi, bardzo dobrze gra ciałem, nawet jeśli nie zawsze dostawał dużo piłek w swoich pierwszych trzech meczach - ocenił mistrz świata z 1998 (jako piłkarz) i z 2018 (jako trener). <br><br> - Nawet jedna piłka do Lewandowskiego może okazać się dla nas niebezpieczna. Nie będziemy się skupiać wyłącznie na nim, ale on jest zdolny do wykorzystania najmniejszej okazji - zakończył Deschamps.