11 listopada ciepło i pogodnie. Na północy wiatr. W piątek na ogół będzie pogodnie. Słabe opady deszcze możliwe jedynie na północnym wschodzie Polski. Najbardziej słonecznie będzie na południu i południowym zachodzie kraju. Słupek termometru może sięgnąć tam nawet 15 stopni na plusie. Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 1016 hPa i będzie rosło. Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na przeważającym obszarze Europy 11 listopada pogodę kształtował będzie rozległy wyż znad środkowej Europy, jedynie Skandynawia i częściowo Wyspy Brytyjskie znajdą się pod wpływem niżów z układami frontów atmosferycznych. Polska będzie w zasięgu wspomnianego wyżu. Na północy zaznaczy się wpływ ciepłego frontu atmosferycznego, związanego z niżem znad Morza Norweskiego. Z południowego zachodu napływać będzie ciepłe powietrze polarne morskie.Czytaj także: Plaga karaluchów zakłóciła Halloween. Zamknięto część ulic– Na północy będzie wiało, gdzie wiatr spodziewany jest umiarkowany, a nawet porywisty. Na Wybrzeżu wiatr osiągnie w porywach do 60 kilometrów na godzinę i będzie to wiatr południowo-zachodni i zachodni – przekazał Michał Folwarski, dyżurny synoptyk IMGW.#wieszwiecejPolub nas Na północy i wschodzie będzie więc zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie małe i umiarkowane. Na krańcach wschodnich Polski przewidziane słabe możliwe opady deszczu bądź mżawki. Rano na południowym wschodzie pojawi się zanikająca mgła, ograniczająca widzialność do 200 metrów. Kierowcy powinni uważać.Czytaj także: Jego pierze to dziesiątki tysięcy złotych. Niezwykły edredon w wielkopolskim lesieTemperatura maksymalna od 9-10 st. C na wschodzie do 14-15 st. C na zachodzie i południowym zachodzie; w rejonach podgórskich Karpat miejscami 7 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, na wybrzeżu okresami dość silny i tam w porywach do 60 km/h, południowo-zachodni i zachodni. W rejonach podgórskich miejscami spadek temperatury do 0 st. C.