Złota Piłka. Robert Lewandowski z historyczną nagrodą?

Rosną szanse na prestiżowe wyróżnienie. W minioną niedzielę zakończyło się głosowanie dziennikarzy w plebiscycie „France Football”. Coraz więcej wskazuje na to, że prestiżowa nagroda, jedna z niewielu, których brakuje w bogatej kolekcji Roberta Lewandowskiego, powędruje do Polaka. Najpierw „wygadał się” były prezes PZPN, Zbigniew Boniek, teraz dołączył do niego ceniony włoski dziennikarz. Za Robertem Lewandowskim kolejny znakomity rok. Polak strzela gola za golem, bije historyczne rekordy, a kibice i eksperci jednym tchem wymieniają jego nazwisko obok Lionela Messiego czy Cristiano Ronaldo. I choć „Lewy” nie wygrał w ostatnich miesiącach ani Ligi Mistrzów, ani nie poprowadził Polski do sukcesów podczas mistrzostw Europy, jego osiągnięcia nie umknęły uwadze kapituły.

Że kapitan reprezentacji Polski znajdzie się na szerokiej liście kandydatów — to było niemal oczywiste. Że wygra — nieco mniej. Zwolennicy teorii, że w roku mistrzostw Europy Złota Piłka powinna wędrować do któregoś z przedstawicieli mistrzów, wskazywali nieśmiało na bohatera Włochów i jednego z kluczowych graczy Chelsea (triumfatora Ligi Mistrzów), czyli Jorginho. 29-letni Brazylijczyk z włoskim paszportem ma za sobą dobry sezon, to oczywiste, ale nie był postacią wyróżniającą się na tyle mocno, by myśleć o zwycięstwie.

Choć końcowe wyniki nie są jeszcze znane, rąbka tajemnicy uchylono przed kilkoma dniami, gdy jeden z użytkowników Twittera opublikował wyciek (lub „wyciek”) rzekomej klasyfikacji końcowej. Według tajemniczego zestawienia pierwszy był Lewandowski (627 punktów), drugi Messi, a trzeci Karim Benzema. Leak du ballon d’or 2021 je pose ça là pic.twitter.com/brh15rkHfk

— Jeboisdeleauu �� (@Etleau1) October 27, 2021 Podczas gdy wielu śmiało się z wiarygodności takiego „dokumentu”, kolejne ziarno nadziei zasiał Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN, obecnie wiceprzewodniczący UEFA, opublikował enigmatyczną, choć względnie łatwą do rozgryzienia wiadomość: "A jednak... [brawa!] Ballon D’or", sugerując, że Złota Piłka trafi właśnie do Lewandowskiego. A jednak.... ���������� Balon D’Or

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) October 27, 2021 Internauci zastanawiali się: prezes zaufał mało wiarygodnemu wyciekowi czy wie coś więcej? Wielu pukało się w czoło, wielu śmiało się, że człowiek na tak poważnym stanowisku w ten sposób informuje świat o wynikach prestiżowej nagrody.

W czwartek sprawą zajął się też ceniony włoski dziennikarz, Enzo D’Orsi. „Czekając na formalności, wszystko jest już jasne: to Lewandowski zdobędzie Złotą Piłkę w tym roku. Nagroda dla świetnego napastnika, który z roku na rok się rozwija, a w poprzednim sezonie wygrał Ligę Mistrzów z Bayernem”. In attesa della proclamazione, arrivano conferme: è di #Lewandowski il #Ballondor2021 . È il riconoscimento ad un grandissimo attaccante, migliorato sempre negli anni, campione d'Europa con il #Bayern .

— Enzo D'Orsi (@Edorsi53) October 28, 2021 Niewinne dziennikarskie zabawy i uleganie fałszywym informacjom napływającym zewsząd czy sprawdzone, rzetelne źródła? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero za miesiąc. Gala rozdania Złotej Piłki odbędzie się 29 listopada.