Niespodzianka w pierwszym meczu polskich siatkarzy. Polscy siatkarze przegrali Iranem 2:3 w swoim pierwszym meczu turnieju olimpijskiego w Tokio. Mecz miał bardzo dramatyczny przebieg, a decydującego tie-breaka rywale wygrali 23:21. Polacy rozpoczęli bardzo dobrze, ale później stracili właściwy rytm. Dużym osłabieniem naszej drużyny był brak przyjmującego Michała Kubiaka, który po ostrożnej rozgrzewce ani razu nie pojawił się na parkiecie. Mimo braku naszego kapitana, udało się wygrać pierwszego seta, konsekwentnie budując przewagę od połowy tej partii. <br /><br /> W kolejnych dwóch częściach rywalizacji nie potrafiliśmy się jednak ustrzec błędów. Rywale bardzo dobrze czytali decyzje naszego rozgrywającego – Fabiana Drzyzgi. Słabo funkcjonowała u nas zagrywka. W efekcie przegraliśmy dwa kolejne sety. <br /><br /> Na szczęście udało nam się podnieść w trzeciej partii i doprowadzić do tie-breaka. W nim walka toczyła się punkt za punkt, ale w decydujących fragmentach więcej zimnej krwi zachowali Irańczycy i to oni cieszyli się z wygranej. <br /><br /> W poniedziałek czeka nas kolejne spotkanie, z teoretycznie jeszcze trudniejszym przeciwnikiem – reprezentacją Włoch. Italia na inaugurację pokonała Kanadę 3:2. Do ćwierćfinałów awansują cztery z sześciu drużyn. <br><br> <h2>Polska – Iran 2:3</h2> (25:18, 22:25, 22:25, 25:22, 21:23)