Koronawirus na świecie. W 2021 r. na COVID-19 zmarło więcej ludzi niż w całym 2020 r.

Pandemia jest daleka od zakończenia. Dziennik „The Wall Street Journal” poinformował, że liczba zgonów z powodu COVID-19 w tym roku przekroczyła tę z minionego roku. Opierając się na wyliczeniach Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa gazeta napisała, że mimo postępów szczepień w rozwiniętych krajach, koniec pandemii jest daleki. Liczba ofiar śmiertelnych pandemii COVID-19 na całym świecie wynosi ponad 3,7 mln osób – wynika z bilansu amerykańskiej uczelni. Ponad 1,8 mln z tych ofiar zmarło w 2020 r. Oznacza to, że liczba zgonów w 2021 r. już teraz przekroczyła o blisko 13 tys. tę z tamtego roku. W krajach rozwiniętych, takich jak USA, Kanada i państwa Europy za sprawą masowej akcji szczepień liczba zakażonych spada. W niektórych regionach Azji i Ameryki Łacińskiej ofiar pandemii jest coraz więcej z powodu ognisk choroby w tamtych regionach – podkreśla „WSJ”. Według statystyk koronawirus nierówno rozprzestrzenia się po świecie, często uderzając w mniej rozwinięte państwa później niż w te rozwinięte, zanim uda się im uzyskać dostęp do szczepionek . Na początku 2021 r. 73 proc. nowych infekcji i 72 proc. związanych z koronawirusem zgonów stwierdzono w Europie i Ameryce Południowej. Teraz 80 proc. zakażeń i 75 proc. zgonów notuje się w Ameryce Południowej, Azji i Afryce – pisze dziennik. Tylko 2 proc. populacji Afryki przyjęło co najmniej jedną dawkę szczepionki, w Azji – 6 proc., a Ameryce Południowej – 22 proc., w Unii Europejskiej – 42 proc., w USA – 51 proc. #wieszwiecej Polub nas Jak podkreśla „WSJ”, rzeczywista liczba ofiar pandemii jest prawdopodobnie znacznie wyższa, niż pokazują opierające się na oficjalnych danych zestawienia; system raportowania o zgonach jest niejednolity. Na całym świecie umiera średnio 10 tys. osób dziennie. Wartość tego wskaźnika stopniowo spada. Na początku 2021 r. przez około dwa tygodnie codziennie notowano średnio nawet 15 tys. zgonów. Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Ile jest dziś zakażeń i zgonów?