
Pół tysiąca martwych ptaków zebrano nad Zatoką Pucką od początku lutego. U padłych zwierząt wykryto wirusa ptasiej grypy. Jak powiedziała rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Gdańsku Agnieszka Arendt, choroba występuje co roku cyklicznie, ale wcześniej nie padła tak duża ilość ptactwa w przeciągu kilku tygodni.
Główny Lekarz Weterynarii poinformował we wtorek o wyznaczeniu kolejnych trzech ognisk grypy ptaków: w woj. wielkopolskim, kujawsko-pomorskim oraz...
zobacz więcej
– Władze samorządowe organizują oczyszczanie brzegu zatoki i zbieranie padłych ptaków. Martwe ptaki są kierowane do utylizacji w uprawnionych podmiotach pod nadzorem powiatowego lekarza weterynarii. Ze znalezionych ptaków padłych są pobierane próbki do badań, jeżeli stanowią właściwy materiał do badania. Bardzo duża ilość znalezionych zwłok ptaków to pozostałości często nie nadające się jako materiał do badań laboratoryjnych, a znajdowane gatunki to głównie łabędzie – relacjonowała Agnieszka Arendt.
Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Weterynarii, chorobę potwierdzono u ptaków na terenie powiatów puckiego i wejherowskiego oraz w Gdyni, Sopocie i Gdańsku.