
Podstawowa zasada dobrego sędziowania podczas piłkarskiego meczu, to nie przeszkadzać piłkarzom. W środowisku funkcjonuje nawet powiedzenie, że arbiter ma być jak powietrze. Nie zawsze się to jednak udaje, co pokazała historia z ostatniej kolejki ligi meksykańskiej.
Patryk Dziczek zasłabł w końcówce meczu Serie B Ascoli-Salernitana. Zawodnik był reanimowany na murawie, po czym trafił do szpitala. Na szczęście,...
zobacz więcej
Mecz Cruz Azul z Deportivo Toluca był szlagierem siódmej kolejki meksykańskiej ekstraklasy. Gospodarze szybko objęli powadzenie po golach Jonathana Rodrigueza i Roberta Carlosa Alvarado.
W 36. minucie Cruz Azul powinno prowadzić już 3:0. Luis Ramo ominął bramkarza i mając przed sobą pustą bramkę, uderzył w słupek.
Futbolówka spadła pod nogi Rodrigueza, ten zdecydował się strzał. Uderzył jednak nieprecyzyjnie, piłka odbiła się od podążającego za akcją sędziego i wyszła poza linię końcową.
Piłkarze gospodarzy wpadli w szał, bo piłka zmierzała do bramki, gdy tor jej lotu zmienił arbiter.