
Dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zło atakuje, atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości – atakuje Kościół, Kościół katolicki – mówił w sobotę w Starachowicach wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nawiązał też do emitowanego niedawno w TVP filmu Sylwestra Latkowskiego o aferze Amber Gold.
Co premier Donald Tusk wiedział o Amber Gold? Jaką funkcję w firmie pełnił jego syn? Co się stało ze złotem klientów piramidy finansowej Marcina...
zobacz więcej
Prezes PiS wziął udział w sobotę we mszy świętej w przeddzień 8. rocznicy śmierci swojej matki Jadwigi Kaczyńskiej w Kościele pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach (Świętokrzyskie). W wystąpieniu po mszy św. przypomniał, że Jadwiga Kaczyńska urodziła się w Starachowicach. – To było zawsze dla niej bardzo, bardzo ważne miejsce. Miejsce, o którym niezwykle często opowiadała mojemu śp. bratu i mnie od dzieciństwa, tak że czasem mieliśmy wrażenie, że sami tutaj mieszkaliśmy – mówił.
Jarosław Kaczyński nawiązywał także do tego, że przed świątynią, gdzie odbywała się msza, jest panteon tych, którzy zasłużyli się miastu i Polsce swoją walką, pracą czy postawą. – Ta postawa, to odrzucenie zła było niezmierne ważne – powiedział. – Mówię o tym nieprzypadkowo, bo i dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zło atakuje - atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości - atakuje Kościół, Kościół katolicki – podkreślił.
Polityk zaznaczył, że pierwszy raz od ośmiu lat przemawia wewnątrz kościoła, a nie przed świątynią, ponieważ, jak powiedział, „tam na zewnątrz stoją ludzie, którzy służą najgorszej sprawie”. Nawiązał tym do grupy osób z transparentami tzw. Strajku Kobiet przed kościołem. Podczas uroczystości kilkukrotnie przez megafon skandowali oni hasło: „Twoja wina”.