Widzowie TVP nieraz już udowodnili, że wspólnymi siłami mogą zdziałać cuda. Teraz potrzeba kolejnego cudu, by uratować niespełna dwuletniego Fabiana Pogorzelca. Chłopiec zmaga się z wieloma poważnymi chorobami. Jedyną szansą na przeżycie jest kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych.
Nie żyje sześcioletnie dziecko i jego matka, która w mediach społecznościowych apelowała o pomoc podczas pożaru dziewięciopiętrowego budynku w...
zobacz więcej
Rodzice Fabiana każdego dnia starają się zapewnić chłopcu normalne dzieciństwo. Bawią się z nim i zabierają go na spacery.
Chłopiec od urodzenia zmaga się z wieloma wrodzonymi chorobami, m.in. wadą serca, a także z zespołem Alagille’a. To choroba genetyczna, objawiająca się uporczywym swędzeniem, prowadząca do marskości wątroby. Konieczny jest przeszczep, Fabianek potrzebuje go natychmiast.
Stan chłopca pogarsza się z dnia na dzień. Niestety, żadem lekarz w Polsce nie chce podjąć się przeszczepu, bo chłopiec musi mieć najpierw wykonaną operację serca.