
26-letnia kobieta poniosła śmierć po tym, jak jej mąż celowo wypchnął ją z jadącego pociągu – poinformowała policja w indyjskim Mumbaju. Sprawca został aresztowany.
Po południu pociąg Kolei Mazowieckich śmiertelnie potrącił mężczyznę, który wszedł na torowisko. Po zdarzeniu, do którego doszło między Gocławkiem...
zobacz więcej
Do tragedii doszło w poniedziałek pomiędzy stacjami Chembur i Govandi. Małżeństwo podróżowało regionalnym pociągiem razem siedmioletnią córką kobiety z poprzedniego małżeństwa. Rodzina stała przy drzwiach, 31-latek trzymał żonę za ręce, ale w pewnym momencie celowo – jak podaje policja kolejowa (GRP) – puścił.
Kobieta upadła na tory. Na najbliższej stacji jedna z pasażerek, która była świadkiem zdarzenia, poinformowała policję. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i poszli z nim szukać jego żony. Leżała ranna i nieprzytomna. Trafiła do szpitala, ale lekarze stwierdzili zgon.
Wdowiec, mieszkaniec dzielnicy Mankhurd, trafił do aresztu i usłyszał zarzuty. Siedmioletnia sierota została oddana pod opiekę rodziny.
Telewizja NDTV informuje, że para była małżeństwem od dwóch miesięcy. Należeli do klasy robotniczej.
Czytaj także: Postawił żonę w zakładzie i przegrał. Pozwolił znajomym, by ją gwałcili