
8 tys. paczek nielegalnych papierosów jechało pociągiem towarowym z Białorusi. Kontrabandę zapakowano do jednego z wielu wagonów, które wiozły do Polski między innymi nawóz. Niespecjalnie trudzono się jej ukryciem. – Kartony wrzucono na legalny towar – wyjaśnia nam st. asp. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku. Ukazały się oczom funkcjonariuszy zaraz po zdjęciu dachu.
Jadący z Chin pociąg towarowy zatrzymali lubelscy celnicy w Terespolu. W jednym z wagonów wśród legalnego towaru odkryli nielegalne papierosy bez...
zobacz więcej
Do wpadki doszło na przejściu kolejowym w Kuźnicy. Funkcjonariusze KAS prześwietlili skanerem RTG cały skład towarowy wjeżdżający do Polski z Białorusi. Pośród wielu wagonów w jednym obraz nie zgadzał się z oczekiwaną zawartością.
– Miał być załadowany tylko nawozem – wyjaśnia st. asp. Maciej Czarnecki. A w tym przypadku było coś jeszcze. Owinięte czarną folią kartony ukazały się oczom kontrolerów zaraz po zdjęciu dachu. – Często przemytnicy zagrzebują kontrabandę w legalnym towarze – wyjaśnia celnik. Nie tym razem.
W sumie przejęto 8 tys. paczek nielegalnych papierosów. Przesłuchano obsługę pociągu, która „nabrała wody w usta”. Nikt nie przyznał się do nielegalnej zawartości.
Wartość rynkowa zabezpieczonych papierosów to blisko 200 tys. zł. W sprawie przemytu zostało wszczęte postępowanie, które prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku.