
W kolejnej nowelizacji ustawy o tarczy antykryzysowej proponuje się, aby niedziela 6 grudnia była dniem handlowym. To zły pomysł. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, a nawet życie - ocenił przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Projekt nowelizacji ustawy, który czyniłby dzień 6 grudnia 2020 r. dniem handlowym, opublikowało w środę Rządowe Centrum Legislacji.
Aż trzy niedziele handlowe w grudniu przewiduje projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem,...
zobacz więcej
– W kolejnej nowelizacji ustawy o tarczy antykryzysowej proponuje się, aby niedziela 6 grudnia była dniem handlowym. To bardzo zły pomysł, przyjęliśmy go z oburzeniem. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, a nawet życie. Według uzasadnienia projektu, ma to rozładować przedświąteczne natężenie ruchu i pomóc biznesowi. Tam nie ma nic o bezpieczeństwie ludzi pracujących w centrach handlowych – powiedział lider „Solidarności”.
Jego zdaniem, proponowane rozwiązanie w żaden sposób nie rozładuje natężenia ruchu w galeriach, ponieważ 6 grudnia to szczególny dzień w roku.
– Jesteśmy zbulwersowani. Doskonale wiemy, jak wyglądają Mikołajki w galeriach handlowych. Już widzę, ile będzie ludzi, którzy będą chodzić i roznosić koronawirusa, zakażać się wzajemnie. Dla mnie jest to sytuacja nieodpowiedzialna ze strony rządzących – mówił.
Wyraził także oburzenie faktem, iż do projektu rękę dołożyły dwie organizacje związkowe: OPZZ i Forum Związków Zawodowych. – Dla mnie sytuacja jest niedopuszczalna, gdzie związki zamiast dbać i bronić pracowników, dbać o ich bezpieczeństwo, idą ręka w rękę z biznesem i pracodawcami – oznajmił Piotr Duda.
Według niego, zakupy można zrobić w innych dniach, tym bardziej, że dwie kolejne niedziele - 13 i 20 grudnia - będą handlowe. W ocenie lidera „Solidarności” obecnie pomocy potrzebuje przede wszystkim branża hotelarska.