„Chcą iść do PiS, to ich sprawa”. PSL o posłach Kukiz’15

Ważny polityk PSL Marek Sawicki informuje w rozmowie z portalem tvp.info, że „Paweł Kukiz coraz częściej rozmawia z politykami PiS”. – My nie jesteśmy o nikogo zazdrośni – zapewnia przedstawiciel ludowców i wskazuje, że jeśli posłowie Kukiz’15 będą chcieli zakładać nowe koło lub wiązać się z Prawem i Sprawiedliwością, to „ich sprawa”.

Politycy PiS przyznają anonimowo, że prowadzą rozmowy z posłami Kukiz’15. Przypomnijmy, że ostatnio przedstawiciele tego ugrupowania jako jedyni (oprócz Zjednoczonej Prawicy) poparli stanowisko rządu na unijny szczyt ws. budżetu i praworządności.

– Paweł Kukiz rozmawia ze wszystkimi liderami politycznymi, którzy są chętni, by dokonywać zmian ustrojowych. Jesteśmy w Sejmie od kilku dobrych lat i nie ma w tym nic dziwnego, że rozmawiamy również z liderami PiS-u. W obecnej chwili to Prawo i Sprawiedliwość rządzi w Polsce, więc chcąc wprowadzić zmiany, na których nam zależy, musimy rozmawiać także z nimi – zdradzał w rozmowie z portalem tvp.info Paweł Szramka z Kukiz’15.

Sawicki: Klub nie może się tak rozjeżdżać

Teraz o komentarz w sprawie poprosiliśmy przedstawiciela PSL. – My nie jesteśmy o nikogo zazdrośni.  To Paweł Kukiz musi zdecydować, z kim mu bliżej,  ze Zbigniewem Ziobrą czy z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Jeżeli uważa, że można być w Koalicji Polskiej, a w kluczowych sprawach gospodarczych czy europejskich mieć odmienne stanowiska, to my się nie zgadzamy – mówi nam były minister rolnictwa. Jak dodaje, „klub nie może się tak rozjeżdżać”. – Natomiast w sprawach światopoglądowych nawet wewnątrz PSL nigdy nikogo do niczego nie namawialiśmy ani nie przymuszaliśmy – zapewnia.

Gdy o ewentualne odejścia z Koalicji Polskiej do Zjednoczonej Prawicy pytaliśmy polityków Kukiz’15, zapewniali, że na razie nie mają takich planów. Z kolei działacze PiS zdradzali, że temat się pojawia, ale jego prawdopodobna finalizacja to kwestia tygodni, a nie dni. Z którymi posłami Kukiz’15 ludowcy mają największy problem?

– To ta piątka, która głosowała inaczej ws. praworządności. Tam było widać, że oni nawet w dyscyplinie głosowania czują się związani z Kukizem – zaznacza Sawicki.

– My nie mamy zamiaru partii Kukiz’15 rozparcelowywać. Jeśli ci politycy są gotowi bardziej trzymać z samym Pawłem Kukizem niż z Koalicją Polską, zakładać nowe koło albo nawet iść do PiS-u, to ich sprawa – podkreśla.

Kukiz’15 staje w rozkroku?

Z kolei Jarosław Sachajko (Kukiz’15) przyznał ostatnio w rozmowie z portalem tvp.info, że wypowiedzi przedstawicieli PSL są „ostre”. Sam Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził bowiem, iż „dzisiaj Kukiz’15 bliżej do radykałów obozu Zjednoczonej Prawicy niż do proeuropejskiego nurtu”.

– A my skupiamy się na programie i takich propozycjach, jak dzień referendalny, jednomandatowe okręgi wyborcze, powszechne wybory do KRS czy na prokuratora generalnego – stwierdzał Sachajko.

Czy te postulaty znajdą poparcie w Prawie i Sprawiedliwości?


– PiS może im obiecywać, ale jest pytanie, czy będzie realizacja tych zapowiedzi. Moim zdaniem 
– nie. Przed ostatnimi wyborami Paweł Kukiz obszedł dookoła wszystkich. Nikt z nim już rozmawiać nie chciał. Myśmy z nim rozmawiali i potraktowaliśmy jak poważnego partnera – podkreśla Marek Sawicki.

Stwierdza, że PSL chciał podjąć współpracę z Kukizem na poważnie, „a nie tylko incydentalnie”. Teraz ocenia, że „Kukiz jest nie tylko politykiem, ale i artystą”.

– Ja się obawiam, że tu decydują kwestie finansowe, że Paweł Kukiz coraz częściej rozmawia z Morawieckim, Terleckim i innymi politykami PiS-u. Od kilkunastu lat większość dochodów miał z tantiem, a nie z polityki – mówi Sawicki.

#kukiz'15 #paweł kukiz #marek sawicki #psl #praworządność #pis