
Parlament Europejski zatwierdził we wtorek nowe przepisy, które pozwolą grupom konsumentów łączyć siły i zbiorowo bronić swych praw w UE. Zmiana systemu to konsekwencja m.in. skandalu emisyjnego Volkswagena, przez który ucierpiały miliony osób.
Spór wewnątrz Unii Europejskiej dotyczący powiązania wypłat środków dla państw członkowskich z praworządnością nie zasługuje na cały szum wokół...
zobacz więcej
Jeśli przygotowany przez Parlament Europejski i niemiecką prezydencję projekt, włączający mechanizm dotyczący warunkowości i praworządności do...
zobacz więcej
W niektórych państwach członkowskich konsumenci nie mogą liczyć nawet na taką możliwość.
W Polsce odpowiednie przepisy wprawdzie istnieją, ale procedury sądowe są trudne i rzadko przynoszą efekt. W 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał orzeczenie o niedopuszczeniu pozwu zbiorowego przeciwko Volkswagenowi AG z siedzibą w Wolfsburgu w Niemczech do merytorycznego rozpatrzenia. Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych przez Spółki Grupy Volkswagen AG działa jednak dalej i zachęca na swojej stronie do zgłaszania się do prokuratury pokrzywdzonych w „dieselgate”.
Przepisy, które zostały przegłosowane przez Europarlament, przewidują, że wszystkie państwa członkowskie muszą wprowadzić przynajmniej jeden mechanizm, dzięki któremu upoważnione podmioty będą mogły wszczynać postępowania sądowe. Ich celem będzie mogło być uzyskanie nakazu sądowego, dotyczącego np. zaprzestania albo zakazania szkodliwych praktyk lub zaspokojenia roszczeń (odszkodowanie).
Europejski model powództw zbiorowych ma być inny niż ten znany ze Stanów Zjednoczonych. Upoważnionymi podmiotami, które będą mogły wystąpić na drogę sądową, mają być np. organizacje konsumenckie. Kancelarie prawne nie będą mogły tego robić.
Negocjatorzy Rady oraz Parlamentu Europejskiego osiągnęli we wtorek porozumienie polityczne w sprawie przyszłego budżetu UE i funduszu odbudowy....
zobacz więcej
Przepisy unijne wprowadzają także zabezpieczenia przeciwko nadużywaniu drogi sądowej dzięki zastosowaniu zasady „przegrywający płaci”. Zgodnie z nią strona przegrywająca sprawę sądową pokrywa koszty sądowe poniesione przez stronę wygrywającą.
„W nowej dyrektywie udało nam się znaleźć równowagę między lepszą ochroną konsumentów a zapewnieniem przedsiębiorstwom potrzebnej im pewności prawnej. W czasie, gdy Europa poddawana jest ciężkiej próbie, UE pokazała, że może zarówno dostosować się do nowej rzeczywistości, jak i chronić swoich obywateli i zaoferować im nowe konkretne prawa w odpowiedzi na globalizację i zagrożenia, które niesie” – ocenił w komunikacie sprawozdawca tego projektu, francuski europoseł Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Geoffroy Didier.
Powództwa przedstawicielskie będzie można wytaczać wobec przedsiębiorców w sytuacjach, gdy istnieje podejrzenie naruszenia przez nich prawa UE w takich dziedzinach, jak ochrona danych, turystyka i podróże, usługi finansowe, energia i telekomunikacja.
Dyrektywa dotyczy także naruszeń, których zaprzestano przed wytoczeniem powództwa przedstawicielskiego – może bowiem istnieć potrzeba zakazania odnośnych praktyk, aby zapobiec ich powtarzaniu się.
Dyrektywa wejdzie w życie 20. dnia po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Państwa członkowskie będą miały 24 miesiące, by przenieść ją do prawa krajowego, a następnie 6 miesięcy na rozpoczęcie jej stosowania. Nowe przepisy będą miały zastosowanie do powództw przedstawicielskich wytoczonych w dniu rozpoczęcia ich stosowania lub po tym terminie.