
Walmart, amerykański gigant handlu detalicznego, wycofał ze sklepowych półek broń i amunicję. To zapobiegawczy krok przed ewentualnymi niepokojami społecznymi w okresie amerykańskich wyborów prezydenckich.
Teksas od lat jest bastionem Republikanów w wyborach prezydenckich w USA. Ostatni raz kandydat Demokratów na prezydenta zwyciężył tam w 1976 r. W...
zobacz więcej
Broń i amunicję przeniesiono do magazynów; nie zadecydowano na jak długo. Klienci wciąż mogą poprosić o jej kupno pracowników Walmarta.
W USA broń sprzedawana jest w około co drugim z blisko 5 tys. sklepów Walmart. Sieć już wcześniej wycofywała ją z półek. Ostatnim razem w trakcie gwałtownych protestów, które wybuchły po zabójstwie pod koniec maja przez policję Afroamerykanina George'a Floyda.
– Widzieliśmy przypadki niepokojów społecznych i tak jak robiliśmy kilkukrotnie w ostatnich latach, wycofaliśmy broń i amunicję z półek. To środek zapobiegawczy, dla większego bezpieczeństwa naszych pracowników i klientów – powiedział rzecznik Walmartu.
Jak szacuje National Shooting Sports Foundation (NSSF), ten rok będzie rekordowy pod względem sprzedaży broni palnej w USA. Ta organizacja lobbystyczna producentów, sprzedawców i użytkowników broni wiąże to między innymi z bezprecedensowym wzrostem popytu na nią wśród kobiet oraz Afroamerykanów.