
Do zdarzenia doszło w centrum Warszawy. Kobieta kierująca tramwajem poprosiła pasażerów, żeby podróżując w komunikacji miejskiej zasłonili usta i nosy. „Zaczęło się od wyzwisk, a skończyło na dotkliwym pobiciu i złamanej nodze motorniczej” – informuje na Twitterze Karolina Gałecka, rzeczniczka stołecznego ratusza.
„Ze stanowisk biura Rzecznika Praw Obywatelskich i otoczenia mecenasa Romana Giertycha wynika, że zatrzymanego otruł agent CBA. Szkodzą w ten...
zobacz więcej
Atak miał miejsce w tramwaju. Kierująca nim kobieta zauważyła, że w okolicach Dworca Centralnego wsiedli pasażerowie, którzy nie mieli maseczek.
Ponieważ obowiązek zasłaniania ust i nosa dotyczy już w całej Polsce – a Warszawa jest w czerwonej strefie – kierująca tramwajem podeszła do pasażerów. Zwróciła im uwagę, że nie mają maseczek.
„Zaczęło się od wyzwisk, a skończyło na dotkliwym pobiciu i złamanej nodze motorniczej” – napisała na Twitterze Karolina Gałecka.
Rzeczniczka stołecznego ratusza dodała, że sprawcy zostali zatrzymani. „Napastnik miał dwa promile alkoholu w organizmie” – podaje wawalove.pl.