
W miejscowości Conflans Saint-Honorine niedaleko Paryża doszło do zabójstwa – mężczyzna odciął drugiemu głowę. Sprawca został postrzelony przez policję i zmarł. Według źródeł policyjnych ofiarą jest nauczyciel, który pokazywał w klasie karykatury Mahometa.
Zamachowiec, który 25 września zaatakował dwie osoby na ulicach Paryża, posługiwał się fałszywą tożsamością – poinformował prokurator do spraw...
zobacz więcej
Do zdarzenia doszło około godziny 17 w pobliżu szkoły. Miejscowi policjanci zostali wezwani z powodu kręcącego się podejrzanego mężczyzny. W odległości 200 metrów odnaleziono ofiarę; policja próbowała zatrzymać mężczyznę z białą bronią i poważnie go zraniła z broni palnej. Według telewizji BFM napastnik zmarł.
Na miejsce przestępstwa ma przybyć premier Jean Castex. Według BMFTV zawiadomiono prokuraturę antyterrorystyczną. Śledztwo dotyczy „zabójstwa w związku z działaniem terrorystycznym” – poinformowała prokuratura.
Ofiarą był nauczyciel historii ze szkoły średniej, który prowadził z uczniami dyskusje na temat karykatur Mahometa.
Policja odgrodziła teren, gdyż obawiała się, że sprawca miał na sobie pas szahida. Świadek zeznał, że napastnik krzyczał „Allah akbar!”.
Francuskie media, powołujące się na policyjne źródła, informują, że napastnik, który zamordował nauczyciela w okolicach Paryża to 18-letni Czeczen urodzony w Moskwie. Po ataku mężczyzna przyznał się do zabójstwa na Twitterze. Śledztwo prowadzi prokuratura antyterrorystyczna.