Dziennikarz TVP Miłosz Kłeczek starał się zadać pytanie Rafałowi Trzaskowskiemu o podróż do Brazylii. Kiedy próbował się zbliżyć do kandydata KO, zaczęły go odpychać osoby z otoczenia Trzaskowskiego, w tym Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński. Kiedy reporterowi wreszcie udało się zadać pytanie bezpośrednio kandydatowi na prezydenta, ten zaczął wykrzykiwać do stojących dalej wyborców: „Dzień dobry!” i machać do nich ręką. Odpowiedzi nie udzielił.
– Mam drodzy państwo takiego przyjaciela, może go znacie, może nie. Na imię ma Sławomir, człowiek bardzo skuteczny, który zawsze witał mnie w...
zobacz więcej
Do sytuacji doszło w Ciechanowie.
– Chcieliśmy spytać, jakie są efekty spotkania z przedsiębiorcami w Brazylii – mówił do Trzaskowskiego Kłeczek. W tym momencie reportera zaczęli odpychać Sławomir Nitras, Marcin Kierwiński i trzeci mężczyzna.
Na nagraniu widzimy, jak niezrażony dziennikarz dalej usiłuje zadać Trzaskowskiemu pytanie: „Czy jakieś umowy zostały podpisane w Brazylii z przedsiębiorcami? Czy jakieś miejsca pracy pan stworzył?”. I tym razem Kłeczek zostaje odepchnięty przez osobę z otoczenia kandydata KO.
Kiedy reporterowi udaje się w końcu zbliżyć do Trzaskowskiego, ten zaczyna machać ręką do stojących na placu ludzi i wykrzykiwać: „Dzień dobry państwu! Dzień dobry!”
– Kim jest współpracownica, z którą pan pojechał? – pyta dalej Kłeczek. Odpowiedzi się nie doczekał, usłyszał za to, że wykonując swoją pracę „zachowuje się niekulturalnie”. Nitras zarzucił mu „prowokowanie”.
Czy tak, wg. wizji Rafała @trzaskowski_ego mają wyglądać #wolnemedia, pacyfikowane fizycznie przez jego "likwidatorów" pokroju S. Nitrasa? Ataki na dziennikarza #TVPInfo Miłosza Kłeczka dobrze ilustrują doktrynę: O tym są te wybory, żeby nie zadawać pytań pic.twitter.com/YkGyLFvyMa
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) July 9, 2020