
W Anglii i Walii w zeszłym roku przeprowadzono rekordową liczbę aborcji – największą od 1967 r., kiedy została ona prawnie zalegalizowana. Według Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej wzrost dotyczy wszystkich grup wiekowych dla osób po 25. roku życia. Największy odnotowano wśród kobiet w wieku od 30 do 34 lat.
Cała totalna opozycja, wraz z zaprzyjaźnionymi z nią mediami, zatrząsła się z oburzenia. Na Polskę, po raz czterdziesty siódmy w tym roku, spadło...
zobacz więcej
W 2019 roku przeprowadzono w sumie 209 519 aborcji – porównaniu do roku 2018 wzrost jest ogromny, bo aż o 2 224 aborcji. Działacze pro-life nazywają to „narodową tragedią”.
– Ta przerażająca liczba pokazuje nam, że aborcja staje się dla współczesnego człowieka czymś normalnym. Takie efekty daje łatwy dostęp do tabletek aborcyjnych i propaganda mówiąca, że usunięcie ciąży jest proste i bezpieczne – ocenia Antonia Tully, szefowa Towarzystwa Ochrony Dzieci Nienarodzonych.
Według najnowszych statystyk w ubiegłym roku aż 40 proc. kobiet poddanych zabiegowi miało już wcześniej jedną lub więcej aborcji. W 2019 r. przeprowadzono ponad 52 tys. aborcji w domach, a ponad 3 tys. – ze względu na podejrzenie niepełnosprawności płodu, co stanowi zaledwie 1,5 proc. wszystkich przypadków.