Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski powiedział w programie „#Jedziemy”, że – jego zdaniem – Waldemar Pawlak i Leszek Miller powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za działania wbrew polskim interesom. Polityk dodał, że chodzi o umowy dotyczące dostaw gazu.
To, co się dzieje z Czajką, to jest skandal, który źle świadczy o latach, kiedy były podejmowane decyzje o budowie oczyszczalni, sposobie...
zobacz więcej
Piotr Naimski został zapytany na antenie TVP Info o Waldemara Pawlaka w kontekście uzależnienia Polski od Federacji Rosyjskiej.
– To jest skandal. Waldemar Pawlak, jako wicepremier w rządzie PO i PSL, w 2010 r. podpisał pakiet umów, które po prostu wydawały się absurdalne i dalej są szkodliwe dla Polski – powiedział
pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Zdaniem Naimskiego, Pawlak powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności. – Uważam, że tego typu kwestie powinny być rozpatrywane przez Trybunał Stanu, dlatego że to jest działanie polityka najwyższego szczebla, które jest działaniem wbrew polskim interesom – powiedział.
– Zadaniem PERN jest doprowadzenie do pełnego zróżnicowania kierunków dostaw ropy naftowej do Polski, zwłaszcza do rafinerii PKN Orlen – powiedział...
zobacz więcej
– Waldemar Pawlak proponował wtedy m.in., by przedłużyć ten kagańcowy kontrakt, który mamy ciągle jeszcze z Gazpromem na dostawy gazu do 2037 roku. W Komisji Europejskiej mu tłumaczono, że to nie jest najlepszy pomysł i że jest to ze szkodą dla Polski. To jest pewnego rodzaju absurdalna sytuacja – stwierdził rozmówca TVP Info.
Naimski zwrócił uwagę, że przed Trybunałem Stanu powinien stanąć również premier Leszek Miller za to, że „doprowadził do unieważnienia podpisanych, zatwierdzonych umów i kontraktów pomiędzy Polską, Norwegią i Danią na dostawy gazu. Chodzi o lata 2001-2003.
Naimski pytany był również, w związku z rozpoczynającą się w poniedziałek wizytą prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych, o relacje między Polską a USA w obszarze energetycznym. Gość TVP Info zauważył, że współpraca energetyczna Polski z USA ma różne wymiary, m.in gazowy.
– W tej chwili Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo ma podpisanych szereg umów na dostawy skroplonego gazu od amerykańskich producentów. Te umowy są elastyczne. One są o różnej długości, przewidziane są na różne okresy – mówił. Zapewnił, że to daje PGNiG bezpieczeństwo dostaw.
Wdrożenie energetyki jądrowej jest jednym z ośmiu głównych kierunków, określonych w projekcie Polityki Energetycznej Polski – oświadczył...
zobacz więcej
Naimski przypomniał, że rozbudowany terminal gazoportu (w Świnoujściu) będzie przyjmował te dostawy w pełnym zakresie od 2022 i 2023 roku.
Wskazał, że Polska współpracuje ze Stanami Zjednoczonymi również w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, czyli bezpieczeństwa w sieci.
– Możemy zbudować najnowocześniejsze elektrownie i terminale i gazociągi, ale jeśli będą one wystawione na ataki hakerskie bądź na działanie hybrydowe, jak teraz to nazywamy, a tak naprawdę wojenne, to będziemy bezbronni – mówił.
Naimski odniósł się też do kwestii rezygnacji z wykorzystywania w energetyce węgla. – Polska ma węgiel, ma ten surowiec do wykorzystania, z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju, bezpieczeństwa energetycznego nie możemy z tego rezygnować. W planach strategii energetycznej przedstawionej przez PiS do roku 2040 zakładamy, że mniej więcej połowa polskiej energii będzie produkowana w perspektywie 20-25 lat ciągle z węgla – zaznaczył.