Kompromitującą porażkę zaliczył Real Madryt. To jest czas Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik Lokomotiwu Moskwa nie przestaje imponować skutecznością. W meczu pierwszej kolejki Ligi Mistrzów reprezentant Polski trafił do siatki w wygranym 2:1 spotkaniu z Bayerem Leverkusen. Gola strzelił też Robert Lewandowski, a jego Bayern Monachium pokonał Crvenę Zvezdę Belgrad 2:0. Krychowiak zdobył bramkę już po raz piąty w tym sezonie. 29-letni pomocnik jeszcze nigdy w karierze nie miał tak udanego otwarcia. Do tego w barwach Lokomotiwu imponuje wszechstronnością. W lidze rosyjskiej występował już jako środkowy obrońca, defensywny i ofensywny pomocnik. I na każdej z tych pozycji radził sobie świetnie. <br><br> Przeciwko Bayerowi strzelił gola z gracją rasowego snajpera. W 16. minucie reprezentant Polski świetnie wykończył prostopadłe podanie od Joao Mario. W podstawowym składzie drużyny ze stolicy Rosji wystąpił również Maciej Rybus. I także nie zawiódł. Tym samym nieodgadnioną tajemnicą selekcjonera Jerzego Brzęczka jest fakt niewystawienia go do składu na mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy ze Słowenią i Austrią. <br><br> Ostrzyliśmy sobie zęby także na kolejne gole Lewandowskiego. Jego Bayern Monachium podejmował Crvenę Zvezdę Belgrad i długo miał problemy ze sforsowaniem obrony mistrzów Serbii. Udało się dopiero po ponad pół godzinie gry po golu Kingsley’a Comana. Z kolei Polak trafił do siatki w 80. minucie. To jego 54. trafienie w historii występów w Champions League. <br><br> W ostatniej minucie humor Wojciechowi Szczęsnemu na dobre popsuł Hector Herrera. Juventus Turyn roztrwonił dwubramkową przewagę i ostatecznie zremisował 2:2 z Atletico w Madrycie. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Wrażenie na wszystkich zrobiło Dinamo Zagrzeb. Zespół prowadzony przez byłego szkoleniowca Lecha Poznań Nenada Bjelicę już w pierwszej połowie wbił trzy bramki debiutującej w tych elitarnych rozgrywkach Atalancie Bergamo. Ostatecznie mecz skończył się czterobramkowym triumfem Chorwatów. Niestety, dla Damiana Kądziora zabrakło miejsca nawet na ławce rezerwowych. <br><br> W najciekawszym środowym meczu drużyna PSG pewnie pokonała Real Madryt. Dwóch gole strzelił Angel Di Maria, a dzieła zniszczenia dokończył w doliczonym czasie gry Thomas Meunier. Dla kibiców „Królewskich” to spore rozczarowanie, bo wszyscy w stolicy Hiszpanii liczyli na to, że wraz z powrotem na trenerską ławkę Zinedine’a Zidane’a Real wróci na zwycięską ścieżkę w Champions League. Tymczasem w Paryżu jego piłkarze przypominali zespół z najgorszych czasów Juliena Lopateguiego. <br><br> <b>Grupa A</b><br> PSG – Real 3:0<br> Club Brugge – Galatasaray 0:0<br><br> <b>Grupa B</b><br> Olympiakos – Tottenham 2:2<br> Bayern – Crvena Zvezda 3:0 <br><br> <b>Grupa C</b><br> Dinamo Z. – Atalanta 4:0<br> Szachtar – Manchester City 0:3<br><br> <b>Grupa D</b><br> Atletico – Juventus 2:2<br> Bayer – Lokomotiw 1:2<br><br> <img src="http://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />