
– Najbardziej zależy mi na tym, żeby być wielkim pianistą – w tym sensie, żeby coś umieć, a nie w sensie sławy – mówił jedyny Polak w stawce dziesięciu finalistów XVII Konkursu Pianistycznego imienia Fryderyka Chopina, Szymon Nehring. 20-letni pianista z Krakowa otrzymał wyróżnienie. Zwycięzcą konkursu został Seong-Jin Cho z Korei Południowej.
– To jest wspaniałe osiągnięcie – powiedział Szymon Nehring. Dodał, że jest bardzo szczęśliwy, że mógł zagrać koncert podczas Konkursu Chopinowskiego. – Mam bardzo dużo pracy przed sobą. Najbardziej zależy mi na tym, żeby być wielkim pianistą – w tym sensie, żeby coś umieć, a nie w sensie sławy – zaznaczył.
Druga nagroda przypadła Charlesowi Richardowi-Hamelinowi z Kanady, a laureatką trzeciej nagrody została Kate Liu ze Stanów Zjednoczonych. Kolejne nagrody otrzymali: czwartą Eric Lu ze Stanów Zjednoczonych, piątą Yike (Tony) Yang z Kanady, a szóstą Dmitrij Szyszkin z Rosji.
Najbardziej zależy mi na tym, żeby być wielkim pianistą – w tym sensie, żeby coś umieć, a nie w sensie sławy
Eksperckie podsumowanie Konkursu Chopinowskiego w specjalnym programie „Noc z Chopinem” w TVP Kultura, opinie widzów i uczestników, werdykt jury,...
zobacz więcej
Wręczono też wyróżnienia. Otrzymali je: Szymon Nehring, Aljosa Jurinić z Chorwacji, Aimi Kobayashi z Japonii i Georgijs Osokins z Łotwy. Za najlepsze wykonanie poloneza uhonorowano Seong-Jin Cho. Kate Liu otrzymała nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków. Nagrodę za najlepsze wykonanie sonaty otrzymał Charles Richard-Hamelin. Nie przyznano nagrody za najlepsze wykonanie koncertu Fryderyka Chopina.
W finałowej stawce było dwóch Kanadyjczyków, dwoje Amerykanów, Polak, Rosjanin, Łotysz, Chorwat, Japonka i reprezentant Korei Południowej. Finaliści byli oceniani przez 17-osobowe jury, w którym zasiadają wybitni pianiści, w tym pięciu laureatów wcześniejszych Konkursów Chopinowskich.