Duże utrudnienia i korki. Fatalna noc na trasie S2 w pobliżu węzła Lotnisko. Doszło tam do dwóch poważnych wypadków. Autokar wypadł z drogi, przebił barierki i przewrócił się na bok, a w czasie akcji ratunkowej TIR uderzył w wóz strażacki. Kilkanaście osób zostało rannych, w tym dwie ciężko. Kierowców czekają na S2 spore utrudnienia. Oba zdarzenia miały miejsce na trasie S2, czyli na Południowej Obwodnicy Warszawy, na wysokości miejscowości Dawidy. Pierwszy wypadek wydarzył się ok. godziny 3:00 nad ranem. Kierowca autobusu, który zjeżdżał na S79, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Autokar wypadł z drogi i przewrócił się na bok. Autobusem – poza kierowcą – podróżowało 26 obywateli między innymi Ukrainy i Białorusi. 13 z nich trafiło do szpitala, w tym jedno dziecko. Kilku pozostałym osobom ratownicy udzielili pomocy na miejscu.Na miejscu pracowały 23 zastępy straży, w sumie niemal 80 ratowników. Kiedy służby ratunkowe pomagały poszkodowanym, na sąsiedniej jezdni w wóz Ochotniczej Straży Pożarnej Dawidy uderzył TIR. Zakleszczonego kierowcę ciężarówki trzeba było wyciągać z kabiny przy pomocy specjalnych narzędzi. Ucierpieli też strażacy.Utrudnienia dla kierowców i korki„To zdarzenie spowodowało, że rannych mamy dwóch ratowników, którzy trafili do szpitala na obserwację. Na szczęście nie mamy niepokojących informacji, żeby ich życiu albo zdrowiu zagrażało niebezpieczeństwo” – powiedział TVP Info mł. bryg, Karol Kroć, rzecznik mazowieckiej Straży Pożarnej. Kierowców nadal czekają spore utrudnienia i korki.„Droga w miejscu, w którym doszło do wypadków, w kierunku Poznania, jest całkowicie zablokowana, podobnie jak zjazd z S2 na S7” – powiedział asp. Łukasz Wujek z warszawskiej PSP. Cały czas pracują tam służby, które usuwają skutki zdarzeń, między innymi wyciągają przewrócony autokar zza barierek. Strażacy nie potrafią określić, jak długo potrwają utrudnienia. Policja informuje, że kierowcy, którzy zamierzali jechać zablokowanym odcinkiem S2 od ul. Przyczółkowej do zjazdu na S79, są kierowani na objazdy. CZYTAJ TEŻ: Motorówka pędziła 300 km/godz. i wzbiła się w powietrze